Cóż za przedziwna dziewczyna. (...) Mówi jak starzec, a czuje jak dziecko. Kiedy się jej słucha, ma się do czynienia ze zblazowanym, ironicznym bajerowaniem, zdradzającym znaczne wyczerpanie sił witalnych. Kiedy się ją obserwuje, dostrzega się wielką wrażliwość, ogromne serce, chwiejność emocjonalną, pozwalającą w jednej sekundzie przejść od śmiechu do łez.
Reposted from zabka